Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
Wydarzenia związane z zakończeniem ziemskiego życia Maryi zaczęto upamiętniać w V wieku na Wschodzie przez obchody święta Zaśnięcia Matki Bożej, które stało się tym samym jednym z najstarszych świąt maryjnych.
W Polsce i innych krajach europejskich czci się Matkę Boską Wniebowziętą jako patronkę ziemi i jej bujnej roślinności, stąd w polskiej tradycji ludowej święto znane jest pod nazwą Matki Boskiej Zielnej.
W Kalwarii Zebrzydowskiej odbywają się inscenizacje Zaśnięcia Maryi oraz Jej Wniebowzięcia. Na Jasna Górę zmierzają pielgrzymki z całej Polski. W innych częściach kraju święto to wiąże się często z obchodami dożynek.
Jak mówi legenda, po śmierci Najświętszej Maryi Panny na Jej pogrzeb do Jerozolimy przybyli wszyscy apostołowie, z wyjątkiem św. Tomasza, lecz nie czekano na jego przybycie, tylko złożono ciało Najświętszej Maryi Panny do grobu. W trzy dni później przybył św. Tomasz, który mimo że Matka Boża była już pochowana, koniecznie chciał Ją po raz ostatni zobaczyć i pożegnać. Apostołowie ulegli jego gorącym prośbom i wszyscy udali się do grobu, gdzie spoczęło ciało Maryi. Po otwarciu grobu okazało się, że jest on pusty, a w środku pełno jest rosnących kwiatów i ziół, rozlewających wokół cudowną woń.
Treść tej legendy stała się podstawą do tego, aby uznać Matkę Bożą za opiekunkę i patronkę wszystkich ziół, dlatego wierni w dniu święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przynoszą do kościoła kwiaty i zioła. Tradycja ta swój początek bierze w V w., a w Polsce sięga XII w.
Istnieje również inna legenda, która mówi, że lecznicza moc ziół została odkryta przypadkowo, kiedy w pewnej wsi wybuchła zaraza, a ludzie zaczęli umierać. Uzdrowienie chorych – to jeden z tytułów, jakim została obdarzona Najświętsza Maryja Panna. Wierzono, że uzdrowicielska moc Matki Bożej została zamknięta w licznych ziołach, z których człowiek ma prawo skorzystać, aby ulżyć swojemu cierpieniu i powrócić do zdrowia.
Chociaż skuteczność ziół była doskonale znana od dawien dawna, to jednak dla większej mocy i skuteczności lud przynosi je do święcenia. Święcenie ziela musi się corocznie odbywać i powtarzać, i to wszystkich ziół, bo przeszłoroczne nie posiadają skutecznej mocy. Poświęcone zioła spełniały ważną funkcję w życiu każdej rodziny. Lud był przekonany, że pobłogosławienie ziół sprawi, że ich użycie pomoże w leczeniu ludzi i zwierząt gospodarskich. Okadzanie dymem ze spalonych ziół miało chronić domostwa i ich mieszkańców oraz domowe zwierzęta od chorób i złych mocy, czarów i uroków. Napary z takich ziół zapewniały szybki powrót do zdrowia. Gałązki ziół z poświęconych bukietów, kładzione na miedze i pola, miały odpędzić choroby i szkodniki upraw. Ochronę upraw przed niszczycielskim działaniem burz, ulew i wichrów zapewniało wsypanie do wysiewanego ziarna mocno pokruszonych ziół z poświęconych bukietów. Niewielką wiązkę poświęconych ziół zawsze wkładano pod głowę zmarłemu do trumny.
W polskiej tradycji znane jest stare przysłowie: „W sierpniu każdy kwiat woła, zanieś mnie do kościoła”. Przygotowanie ziół do poświęcenia od dawna był określony pewnymi zasadami, m.in. zioła zbierano tylko z własnych pól, miedz i zagród najlepiej rano, po rosie i koniecznie przed zachodem słońca. W żadnym bukiecie nie mogło zabraknąć ziół o najsilniejszym działaniu leczniczym, a przede wszystkim matki wszystkich ziół, czyli piołunu, a także dziurawca, mięty, szałwii, krwawnika, dziewanny, rumianku, nawłoci, glistnika jaskółcze ziele, cykorii podróżnik i wielu innych. Czasami robił się z tego całkiem spory snopek.
15 sierpnia zbiega się z czasem zakończenia żniw. „Na Wniebowzięcie pokończone żęcie” – mówi inne przysłowie. Ten dzień był najsposobniejszym czasem, aby podziękować Najświętszej Maryi Pannie za zebrane z pól plony. Dlatego też do tradycyjnych zielnych bukietów dodawano kłosy zbóż: żyta, pszenicy, jęczmienia i owsa. Tradycja nakazywała, że musiały to być ostatnie źdźbła zebrane w czasie żniw.
Więcej możliwości dawały wieńce, w których oprócz zbóż umieszczano także warzywa i owoce – marchew, koper, pietruszkę, cebulę, czosnek, jabłka, gruszki oraz len, gałązki brzozy, leszczyny z orzechami i jarzębiny z czerwonymi owocami. Wieńce upiększało się kwiatami słoneczników, dalii, mieczyków, astrów itp. Bukiety i wieńce, będące symbolem darów, jakimi obdarzyła człowieka matka Ziemia, przynoszono do kościoła, jako wyraz hołdu należnego Najświętszej Maryi Pannie nawet wtedy, gdy nie zawsze plon był obfity.
Fragment książki Tadeusza Basiura W ogrodzie Maryi. Atlas roślin maryjnych