Przybądź Duchu Święty!
Przybądź Duchu Święty!
Jak to się dzieje, że tak wielu chrześcijan żyje tak, jakby Boga nie było? Dlaczego mimo wielu modlitw i praktyk religijnych nic się w naszym życiu nie zmienia? Skąd się bierze nasze niezdecydowanie, smutek i rezygnacja? Czego nam brakuje, by zacząć prawdziwie żyć?
Odpowiedź jest pozornie prosta: Ducha Świętego. Brakuje nam Ducha Świętego. Ale tu zaczynają się jednak schody. Bo co to właściwie oznacza? Po co nam Duch Święty? Skąd wiemy, czy działa w naszym życiu?
Ks. Dolindo Ruotolo (1882-1970), autor niezwykłej modlitwy „Jezu, Ty się tym zajmij”, mierzy się z tymi pytaniami w książce „Przybądź, Duchu Święty”. A czyni to w sposób bardzo przenikliwy, głęboki, miejscami nawet emocjonalny.
Chociaż autor sam nazwał swoją książkę „instrukcją (…), jak dążyć do doskonałości i stać się prawdziwymi chrześcijanami w życiu”, myliłby się ten, kto spodziewa się w niej suchego wykładu nauki Kościoła, wyliczenia norm, nakazów, zasad postępowania.
Ks, Dolindo we właściwy sobie sposób opowiada Czytelnikom o tym, w jaki sposób Duch Święty działa w Kościele i w każdym wierzącym. Z jednej strony, porządkuje to, co wiemy o Trzeciej Osobie Boskiej - o Jej sposobie oddziaływania na człowieka przez łaski, dary, charyzmaty, owoce i błogosławieństwa. Ks. Ruotolo zbiera naukę Kościoła na ten temat i wyjaśnia licznymi przykładami i analogiami, porównując działanie Ducha Świętego do silnika samolotu, czeku, czy dźwigu w porcie.
Z drugiej strony, potrafi w sposób pociągający opowiedzieć o rzeczywistości duchowej, z której nie zdajemy sobie na co dzień sprawy. Zajęci codziennymi problemami, z którymi musimy się zmierzyć, nie dostrzegamy, jak wiele nas omija. A ma ks. Dolindo niezwykłą łatwość pisania o doświadczeniach duchowych – tak, by rozbudzać tęsknotę za takim zjednoczeniem z Bogiem, które pozwala ich kosztować. Pisze np. o darze mądrości: „dar mądrości przekazuje duszy taką miłość, dzięki której rozumie i kocha Boga w najczulszy sposób. (…) To nie miłość z szacunku, jaką można mieć nawet w prostym świetle wiary, lecz miłość przenikająca całą duszę i wlewająca tam namacalną słodycz, to płomień, który rozpala serca i każe mu się rozpłynąć w Bogu”.
Dzięki tej niezwykłej umiejętności narracji, która wynika z bezpośredniego obcowania z Bożą łaską – cokolwiek bowiem ks. Dolindo napisał, najwyraźniej musiał tego najpierw sam doświadczyć, przeżyć i zrozumieć – Czytelnik czuje się prowadzony do coraz głębszego spotkania z Bogiem. Więcej nawet – jest ku temu spotkaniu pociągany.
Kto by jednak miał wątpliwości, jak na co dzień praktycznie współpracować z łaską, nie będzie zawiedziony. Ks. Dolindo Ruotolo pozostawia bardzo konkretne wskazówki, w jaki sposób z darów Ducha Świętego mogą korzystać rodzice, przełożeni czy lekarze. Jak je pielęgnować, jak się o nie troszczyć? Podpowiada, w jaki sposób doświadczamy owoców Ducha Świętego w codziennych sytuacjach – w pracy, w relacjach z domownikami, we wspólnotach religijnych. Ks. Dolindo mówi prosto, momentami dosadnie, stawia wymagania, ale są one zawsze naturalną konsekwencją bliskiej więzi z Bogiem.